O nas - Peter z działu IT/Marketingu
W tej sekcji jeden z dwóch pracowników działu IT i marketingu, Peter Conrad, przedstawia się i daje krótki wgląd w swoją karierę, pracę w McParking i kilka osobistych szczegółów.
Peter, może krótko się przedstawisz? Czym zajmowałeś się przed rozpoczęciem pracy w McParking?
Mam 38 lat, jestem żonaty i mam patchworkową rodzinę z trójką dzieci. Urodziłem się i dorastałem w Berlinie, więc jestem prawdziwym berlińczykiem.
Zanim przyszedłem do McParking, pracowałem przez kilka lat w usługach szoferskich / eventowych. W tym czasie często jeździłem na premiery filmowe, wizyty państwowe i ważne wydarzenia, a także dla osób prywatnych. To był dla mnie bardzo ekscytujący czas, ponieważ woziłem znane osobistości, takie jak Bill Clinton i Bruce Willis.
Jak przeszedłeś od usług szoferskich do McParking?
Zacząłem w McParking jako mini-pracownik i w pewnym momencie nasz właściciel zapytał mnie, czy chciałbym pracować w McParking na pełny etat. To było dobre dopasowanie w tamtym czasie, ponieważ byłem entuzjastycznie nastawiony do koncepcji McParking i panowała tam świetna atmosfera pracy.
Zaczynałeś jako kierowca wahadłowy, a teraz zajmujesz się IT/marketingiem, jak do tego doszło?
Kiedy pracowałem jako kierowca wahadłowy i w recepcji, zawsze byłem bardzo uważny i uważnie przyglądałem się naszym procesom, w tym rzeczom, które nie szły tak dobrze. Następnie przedstawiałem swoje pomysły i sugestie, w jaki sposób można by usprawnić niektóre procesy. Niektóre z tych pomysłów sprawdziły się bardzo dobrze. Z biegiem czasu coraz bardziej angażowałem się w nasze zaplecze biurowe i ostatecznie byłem w stanie samodzielnie wdrażać swoje pomysły. Zawsze miałem zamiłowanie do komputerów i pasję twórczą, którą teraz mogę realizować.
Jak wygląda Twój typowy dzień pracy?
Moje dni pracy są bardzo zróżnicowane i to mi się podoba. W dziale IT jestem przede wszystkim odpowiedzialny za stronę internetową, nasze samodzielnie opracowane oprogramowanie parkingowe, marketing online i technologię na miejscu. Jeśli więc coś nie działa, jestem na miejscu, aby się tym zająć.
W mojej codziennej pracy kieruję dalszym rozwojem naszej strony internetowej i oprogramowania parkingowego. Zawsze prowadzę dialog z naszymi pracownikami i opracowuję nowe funkcje, które ułatwiają codzienną pracę moim kolegom. Gdy tylko zostaną one sfinalizowane w naszym środowisku testowym, testuję je, zanim zostaną przeniesione do naszego działającego systemu.
Kontakt z klientem jest również częścią mojej codziennej pracy. Przyjmuję rezerwacje, odpowiadam na zapytania i recenzje klientów. Będąc tak blisko naszych klientów, szybko zdaję sobie sprawę, gdzie nadal występują problemy i gdzie nadal istnieje potrzeba działania. Uproszczenie i usprawnienie procesu rezerwacji dla naszych klientów również odgrywa dla mnie bardzo ważną rolę.
W marketingu internetowym zajmuję się naszą kampanią Google, współpracą z partnerami agencyjnymi, naszymi cenami, kampaniami rabatowymi i wieloma innymi.
Marketing i IT - to brzmi jak bardzo nietypowe połączenie. Dlaczego ważne jest, aby dzielić odpowiedzialność za oba tematy?
Myślę, że w dzisiejszych czasach nie jest to już nietypowe. Fakt, że większość rezerwacji dokonywana jest online za pośrednictwem strony internetowej oznacza, że te dwa tematy są ze sobą ściśle powiązane. Aby dowiedzieć się na przykład, który kanał marketingowy został wykorzystany do dokonania rezerwacji, potrzebny jest sprawny system śledzenia. W tym momencie widać już, że są one ze sobą powiązane. Z jednej strony potrzebna jest dobra reklama (marketing), aby klienci odwiedzili stronę internetową, a z drugiej strony działający system informatyczny, aby można było dokonać rezerwacji.
Jakie są obecnie największe wyzwania w Twojej pracy?
Obecnie dużo pracuję nad reklamą w Google. Jest to zdecydowanie nasz największy kanał reklamowy, więc jest dużo pracy w tym obszarze.
Kolejną ważną kwestią jest funkcjonalność naszego systemu barier. Kluczowe jest, aby nasi klienci mogli wjeżdżać na nasze parkingi bez długich opóźnień. Aby to osiągnąć, ważne jest, aby system szlabanów "rozpoznawał" klienta i wiedział, że może on wjechać na parking w zarezerwowanym czasie.
Każdy prawdopodobnie doświadczył kiedyś awarii komputera. Ale jaka była największa usterka, jakiej doświadczyłeś do tej pory w IT i jak ją naprawiłeś?
Było kilka wpadek, których doświadczyłem, ale jedną pamiętam szczególnie. Kilka lat temu połączyliśmy siły z innym dostawcą parkingów na lotnisku Tegel i musieliśmy przenieść rezerwacje z innego systemu do naszego. Wystąpił błąd i wszystkie przeniesione rezerwacje otrzymały potwierdzenie rezerwacji z datą przyjazdu 1970. Doprowadziło to oczywiście do wielkiego zamieszania wśród klientów. Siedziałem w biurze do późna w nocy z moimi kolegami, telefon dzwonił bez przerwy i otrzymywaliśmy liczne zapytania od klientów. Problem został w końcu znaleziony i rozwiązany, a wszyscy klienci mogli rozpocząć podróż bez żadnych problemów.
Jakie było Twoje największe osiągnięcie w dotychczasowej pracy w McParking i dlaczego?
Odniosłem wiele wspaniałych sukcesów w McParking, ale największym dla mnie było otwarcie naszego parkingu dwa lata temu, ponieważ nigdy wcześniej tego nie robiłem i nie miałem doświadczenia w tej dziedzinie.
W fazie planowania byłem odpowiedzialny za całą technologię sieciową, kamery, integrację systemu szlabanów i e-mobilność. Było to dla mnie zupełnie nowe terytorium i ogromne wyzwanie. Pod koniec byliśmy pod dużą presją czasu, aby wszystko było gotowe na czas. Ostatecznie, poza kilkoma drobnymi szczegółami, wszystko zadziałało i mogliśmy rozpocząć pracę zgodnie z harmonogramem.
Oprócz skanerów kodów QR wyposażyliśmy szlaban w system rozpoznawania tablic rejestracyjnych, który został bardzo dobrze przyjęty przez naszych klientów. Klienci są zawsze zadowoleni, gdy szlaban otwiera się automatycznie, bez konieczności szukania potwierdzenia rezerwacji.
Sektor IT cieszy się dużym zainteresowaniem, co wyróżnia McParking jako pracodawcę?
W McParking mogę wnieść swój wkład i wdrożyć wiele pomysłów, a w firmie jesteśmy fajnym zespołem. Kiedy jesteś częścią rozwoju przez tyle lat i wkładasz w to serce i duszę, czujesz się bardzo związany z firmą. Nasz dyrektor zarządzający traktuje nas jak równych sobie i zawsze nas wspiera, gdy potrzebujemy pomocy. Procesy decyzyjne są krótkie, a zmiany są wdrażane szybko tam, gdzie to możliwe.
Rozpocząłeś pracę w McParking na lotnisku Berlin-Tegel. Tęsknisz czasem za tą lokalizacją i lotniskiem?
Kiedy wracam myślami do tamtych czasów, szczerze mówiąc, czasami zastanawiam się, jak sobie wtedy radziliśmy. Lokalizacja była wtedy świetna i osobiście uważam, że infrastruktura na lotnisku Berlin-Tegel była również bardzo dobra. Odległości piesze były tam znacznie krótsze niż na innych lotniskach i szybko można było znaleźć się w terminalu. Jednak transport małymi autobusami był zawsze dużym wyzwaniem w szczycie sezonu i oznaczał wiele stresu dla pracowników.
Cieszę się, że nie mamy już tego stresu i że nasi klienci mogą polegać na niezawodnym transferze co 20 minut naszymi dużymi autobusami wahadłowymi.
Od tego czasu procesy również uległy znacznym zmianom i są teraz znacznie prostsze i bardziej wydajne dzięki technologii.
Życie toczy się także poza McParking. Co robisz, by się wyłączyć?
Moją ulubioną rzeczą w wolnym czasie jest spędzanie czasu z rodziną. Spędzamy jak najwięcej czasu z naszą małą córeczką. Lubię też chodzić do sauny i cieszyć się ciszą i spokojem. W Berlinie jest kilka świetnych miejsc do tego, takich jak Vabali w pobliżu głównego dworca kolejowego w Berlinie. To duże centrum odnowy biologicznej w stylu balijskim. Jeśli spędzisz tam dzień, poczujesz się jak na wakacjach i naprawdę się zrelaksujesz. Mogę też dobrze się wyłączyć, uprawiając sport.
I na koniec ważne pytanie: gdzie spędzisz następne wakacje?
W tym roku planuję lot do Grecji - oczywiście z BER. Preferuję wakacje na plaży i lubię leżeć na plaży w słońcu. Jeśli miejsce, w którym spędzę wakacje, ma również piękny podwodny świat, który zachęca do nurkowania z rurką, to wakacje są dla mnie idealne.